Pisanie tego bloga było dla mnie autoterapią. To tutaj uczyłam się mówić o swoich doświadczeniach. W tamtym czasie przestałam udawać, że "nic mi się nie stało" i był to mój pierwszy krok do uzdrowienia. Dziś zapraszam na moją stronę www.spankassexualabuse.blogspot.com i do lektury mojej książki.

środa, 24 lutego 2016

"Niewinne" klaps i "bicie", które zabiły niewinność małej Laury

Bardzo długo sądziłam, że jestem jedyna na świecie, że nikogo oprócz mnie nie spotkał ten najgorszy sposób seksualnego nadużycia.

Teraz wiem, że przypadki, takie jak mój są częste. Dlatego po 34 latach przerwałam milczenie.Chciałabym uchronić od zgorszenia, od krzywdy, od przemocy seksualnej chociaż jedno dziecko, a najlepiej jak najwięcej dzieci.

http://stopklapsom.pl/artykuly/klaps-a-molestowanie-seksualne/
http://seksualnosc-kobiet.pl/problemy/lanie_a_seks
http://www.psychologiawygladu.pl/2015/12/jak-bicie-dzieci-w-posladki-moze-wpywac.html
http://www.dwutygodnik.com/artykul/3180-radosc-o-radosci-chlostania.html?print=1
http://www.psychotekst.pl/artykuly.php?nr=56
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/porady-ekspertow/seksuolog/klapsy-fetysz-czy-dewiacja/v897b
http://www.pasiorek.jcom.pl/printview.php?t=1015&start=0&sid=005b60a193e593938b4f6e4fe17b8cd7&ckattempt=1
http://f.kafeteria.pl/temat/f8/dlaczego-bicie-podnieca-p_4376265#
http://f.kafeteria.pl/temat/f1/wiekszosc-uleglych-kobiet-lubi-klapsy-na-goly-tylek-co-w-tym-p_5140241
http://kobieta.onet.pl/forum/gdy-kobieta-lubi-klapsy,149888,czytaj-popularne.html
http://meskieoko.blogspot.com/2014/12/popros-o-klapsa.html
http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410
http://forum.gazeta.pl/forum/w,291,117221,117221,moja_dziewczyna_lubi_klapsa.html
http://zapytaj.onet.pl/Category/021,004/2,13476991,Lubie_dostawac_klapsy_w_tylek_Jestem_normalna_czy_dziwna.html
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=330883&page=2
http://www.twojweekend.pl/porady/item/363-daj-mi-klapsa-kochanie
http://nienasycona-sexem.blog.onet.pl/tag/klapsy/
http://japrzekorna.blogspot.com/p/moje-dziecinstwo.html?zx=cd954f2e975b32ea
http://erotikspanking.blogspot.com/2012/06/spanking-moje-poczatki.html?zx=bf183951958fb2ad
http://f.kafeteria.pl/temat/f10/dostaliscie-kiedys-lanie-od-kogos-innego-niz-rodzice-p_5488168/3
http://forum.gazeta.pl/forum/w,16,115258077,115258077,Czy_ja_jestem_chory_psychicznie.html





Mój blog ma na celu przełamać tabu, na temat którego nikt nie ma odwagi mówić. Ani nawet pomyśleć.
Bicie i molestowanie seksualne zawsze są rozdzielane. Wszędzie i zawsze stoi między nimi "i".

Dlatego przerywam milczenie, wymieniam "i" na "to".

Bicie po pośladkach, jednej z najbardziej erogennych sfer jest molestowaniem seksualnym.
Klaps to też dotyk, mocniejszy niż zwykle, bardziej odczuwalny. Stymulujący pośladki i pochwę, czyli intymne, erogenne strefy ciała dziewczynki. Wiem to z własnego doświadczenia, czytałam na ten temat wystarczająco dużo, by mieć pewność, że są dzieci, które bicie po pośladkach PODNIECA SEKSUALNIE WBREW ICH WOLI.

W przypadku dziewczynek, uderzenie dotyka przeważnie miejsca oddalonego od pochwy zaledwie o parę milimetrów.

Rytmiczne uderzenia stymulują pośladki i pochwę, podobnie jak równo powtarzające się ruchy podczas seksualnego stosunku. U dziecka wzrasta podniecenie.
Dodatkowym podniecającym wbrew woli dziecka czynnikiem jest GŁÓWNY ASPEKT praktyk BDSM, sadomaso, w tym spankingu,  czyli SEKSUALNE PONIŻENIE, UPOKORZENIE, OSOBY ULEGŁEJ - (Slave) przez OSOBĘ DOMINUJĄCĄ - (Master).

Bicie dzieci pod tym względem NIE RÓŻNI SIĘ NICZYM od praktyk sadomasochistycznych.
Obecny jest tu ten sam element upokorzenia, z powodu bicia części ciała, która jest intymna, a tym samym uległości wobec wobec osoby dominującej.

Fakt, że cześć dzieci jest w ten sposób na siłę podniecanych, a nawet doprowadzanych do orgazmu NIE JEST NICZYM ZASKAKUJĄCYM, gdyż
dzieci tak samo jak dorośli są istotami seksualnymi, i stymulacja miejsc erogennych może rozbudzić ich seksualność.

To co mnie dziwi, to fakt, że tak wiele osób o tym nie wie, a raczej chyba nie chce wiedzieć.


Oczywiście to nie zdarza się każdemu dziecku, i niestety nikt nie miał odwagi, lub dobrej woli, by przeprowadzić badania skali tego zjawiska.
Jednak dla osób, które bicie w dzieciństwie podniecało,  to, że są one w mniejszości; nie jest żadnym pocieszeniem.

Ktoś może powiedzieć, że to takie dzieci są "zboczone", ale "zboczonych" dzieci też nie wolno na siłę doprowadzać do orgazmu!!!!!!

Wiele pokrzywdzonych w ten sposób osób milczy, mają zbyt silną traumę, by móc o tym mówić.
Bardzo ciężko jest z tym żyć, kiedy się milczy, bardzo trudno jest o tym mówić.
Ja sama milczałam przez 34 lata życia i sadziłam, że nigdy nie odważę się tego milczenia przerwać.

...

Kiedy byłam dzieckiem, BYŁAM PRZEKONANA, że dorośli BIJĄ DZIECI, PO TO, ŻEBY JE TYM MOLESTOWAĆ, PODNIECIĆ SEKSUALNIE,  i w ten sposób UPOKORZYĆ.

Nie rozdzielałam bicia od podniecenia, gdyż były dla mnie TYM SAMYM.
Sądziłam, że tak odczuwają wszystkie dzieci.
Mój ojciec był agresywnym człowiekiem pozbawionym empatii. Stale się awanturował groził śmiercią, próbował zabić moja matkę na moich oczach.
Kiedy okropnie płakałam i prosiłam, by przestał, byłam dla niego zupełnie przeźroczysta, nie widział mnie i nie słyszał.
Zawsze starał się okazać mi, że ma nade mną przewagę, że nade mną panuje.
Być może przyczyniło się to w jakiś sposób do tego, że bicie od początku życia mnie podniecało i było dla mnie tym samym, co SEKSUALNY GWAŁT. A tak naprawdę, czymś jeszcze gorszym.

Czymś gorszym, bo zgwałconemu przez stosunek, lub molestowanemu przez zwykły dotyk, wszyscy współczują. Potępiają sprawcę.
A MI NIKT NIE WSPÓŁCZUŁ.
Byłam brutalnie molestowana, i musiałam w nieskończoność wysłuchiwać, że tak MA BYĆ.
Że to sposób wychowania, karcenia, "kara dla mojego dobra"...

Żadne dziecko na świecie ZASŁUGUJE NA KARĘ W POSTACI WYMUSZONEGO PODNIECENIA I ORGAZMU,  i nigdy nie prowadzi to do "jego dobra".

Bicie dzieci samo w sobie jest złe i godne potępienia, nawet gdy nie podnieca ofiary, ani sprawcy.
Prawdziwe wychowanie nie polega na zmuszeniu do słusznego zachowania, lecz na umiejętności wytłumaczenia, i przekonania do niego dziecka, również przez dawanie dobrego przykładu.

Bicie niczego nie tłumaczy. Bicie wymusza.
Bicie stanowi zły, najgorszy sposób zachowania i najgorszy przykład  - przemoc wobec istoty słabszej.

Bicie zaburza relację opartą na miłości, bo miłość nie znosi płaczu i krzywdy.
Bicie rozbija w pył zaufanie i przyjaźń pomiędzy dzieckiem a rodzicem.

Jeśli ktokolwiek potrafi ufać komuś, kto go bije i jest nieczuły na cierpienie fizyczne i duchowe,  to taki ktoś ma POWAŻNIE PROBLEMY Z PSYCHIKĄ.

Ta cała ogromna spadająca na dziecko krzywda PODWAJA SIĘ, jeśli dziecko dodatkowo ODCZUWA PODNIECENIE, kiedy ktoś JE BIJE.

Dziecko nie tylko traci poczucie bezpieczeństwa, ale również staje się MASOCHISTĄ, czuje się "zeszmacone", często nie może zaakceptować swojego podniecenia, więc samo siebie nienawidzi, uważa się za brudne, skalane, zhańbione i grzeszne.

Znam te wszystkie uczucia z własnego dzieciństwa.

Dalszymi konsekwencjami są różne problemy z akceptacją samego siebie, pewnością siebie, asertywnością, relacjami z ludźmi, z płcią przeciwną, utrwalenie na całe życie masochizmu, trauma na całe życie.


....

Nie pamiętam dokładnie dlaczego pierwszy raz uderzył mnie w pośladki mój ojciec, kiedy byłam maleńkim 2-letnim dzieckiem.
Jednak pamiętam dziką seksualną żądzę, którą wtedy poczułam.Dwa lekkie uderzenia, które na zawsze okaleczyły moją duszę.

Wtedy na zawsze zmieniło się moje życie i utrwalił fetysz. Od tego momentu zawsze okropnie podniecało mnie seksualnie kiedy ktoś mnie uderzył w tyłek, a nawet kiedy zobaczyłam lub usłyszałam coś związanego z tą tematyką.

W takim momencie zawsze czułam się jak zgwałcona kobieta. Pomimo, że nie znałam jeszcze takich słów, nie miałam pojęcia o seksie, to jednak czułam to straszne podniecenie i uczucie seksualnego zbrukania, upokorzenia i skrzywdzenia, przez to, że ktoś narusza te delikatne granice, dotyka intymnej części mojego ciała, na siłę, wbrew mojej woli.
Nie akceptowałam i nienawidziłam tego potwornego uczucia. Masturbowałam się żeby to usunąć, miałam tysiące orgazmów jako mała dziewczynka.
Kiedy pierwszy raz odważyłam się przeciwstawić mojemu ojcu, jego awanturom i stanąć w obronie matki, kiedy miałam13 lat, wykorzystał to jako pretekst żeby rzucić się na mnie i mnie bić.

Doprowadziło mnie to do nagłego strasznego podniecenia i już po chwili miałam najsilniejszy na świecie orgazm z "kobiecym wytryskiem".
Tej krzywdy nigdy nie da się zapomnieć ani wymazać.
Gwałt jest wieczny, ta trauma jest wieczna.

Najpierw ktoś na siłę wytworzył w mojej dziecięcej główce sadomasochistyczne pragnienia, a kiedy byłam już fizycznie kobietą skrzywdził mnie najbardziej jak było to możliwe.


Miałam wrażenie, że część mnie samej umarła.

Moje ciało zesztywniało (dosłownie), czułam się jak zombi, które chodzi wśród żywych ludzi, i udaje, ze nic się nie stało.

Czułam się też jak rozdeptana świeżo rozkwitająca róża, której ktoś bezlitośnie oderwał wszystkie płatki, żeby zobaczyć co ma w środku.
Poprzyklejała wszystkie płatki klejem magicznym, ale to nie było już to samo. To była już posklejana kobiecość.


Dopiero teraz po 23 latach coś pękło i opowiedziałam o tym wszystkim kilku osobom. Ale ta krzywda wciąż we mnie trwa.
...

Nie mogę słuchać, kiedy ktoś przekonuje o słuszności dawania "klapsów" i bicia dzieci, zwłaszcza, jeśli takie słowa wypowiada osoba związana z Kościołem Katolickim, który wymaga przedmałżeńskiej czystości..., a na mój przypadek gwałtu i cudzołóstwa przemocą pozwala i nawet go pochwala!

Po pierwsze dlatego, bo znów czuję się skrzywdzona przez przyzwalanie na takie rzeczy, jakby moja krzywda była czymś moralnym i słusznym.


Po drugie bo wiem, że są inne dzieci, dla których tak jak dla mnie bicie jest gwałtem.
One milczą, bo o takich rzeczach nikt nie odważyłby się powiedzieć. Nawet ja przez tyle lat nie mogłam o tym nawet myśleć.

...

Kiedy  słyszę, że jezuita popiera bicie dzieci!!!

http://natablicy.pl/jezuita%20popiera%20bicie%20dzieci,artykul_tag.html

ks. I. B., mówi, że zakaz bicia dzieci to totalitaryzm!!!!

http://natemat.pl/2667,zakaz-bicia-dzieci-to-totalitaryzm-kosciol-broni-klapsow

papież Franciszek mówi, ze wolno uderzyć dziecko, (nie w twarz, więc wszyscy domyślają się, ze miał na myśli pośladki)

http://natemat.pl/132493,papiez-franciszek-znowu-szokuje-dziecko-mozna-uderzyc-ale-nigdy-w-twarz

dla mnie to znaczy, że wolno:
na siłę doprowadzić dziecko do podniecenia i orgazmu, a to oznacza:

1. GWAŁT
2. CUDZOŁÓSTWO 
2.KAZIRODZTWO
3. PEDOFILIĘ
4. PRZEMOC SADOMASOCHISTYCZNĄ (spanking - poczytajcie w internecie)
5. formę ANTYKONCEPCJI (orgazm bez stosunku seksualnego).

Przecież kościół potępia te wszystkie rzeczy!!!!

Czy mi było wolno to wszystko zrobić?
Na sile mnie podniecić, doprowadzić do orgazmu pierwszego z mężczyzną - ojcem, gdy nie miałam jeszcze 15 lat ?
W sadomaso jest zawsze "safe word" a ja nie miałam do niego prawa!

Czy według papieża i księży te wszystkie aspekty mojej krzywdy były dozwolone?!
Czy ja i inne osoby, które podnieca bicie, jesteśmy takimi wyjątkami, że nam akurat wolno to zrobić????

CZY wobec DZIECI, KTÓRE BICIE PODNIECA KOŚCIÓŁ KATOLICKI POZWALA NA wymuszone:

1. podniecenie i orgazm bez ślubu - CUDZOŁÓSTWO

2. na silę, przemocą, wbrew woli - GWAŁT

3. z ojcem -KAZIRODZTWO

4. poniżej 15 lat - PEDOFILIA

5.  orgazm - Sadomaso - PERWERSJA

6. Orgazm poza stosunkiem - ANTYKONCEPCJA


Pragnę zaznaczyć, że zgodnie z nauczaniem Kościoła; mój ojciec nie wstrzyknął mi nasienia do jej "dróg rodnych" kiedy ją bił po intymnej, erogennej części ciała i kiedy miałam orgazm. A to podobno jest grzech śmiertelny, i forma zapobiegania ciąży, kiedy dochodzi do orgazmu bez stosunku...
A takie przypadki zdarzają się również innym dzieciom.

Przedstawiciele Kościoła powinni być świadomi,że przypadki podniecania dzieci biciem wcale nie są rzadkie, mało tego, często zdarzają się perwersyjni rodzice, których podnieca bicie dzieci po pośladkach!



Czy według papieża  dzieciom, u których ktoś rozbudził masochizm wyjątkowo wolno wyrządzać taką krzywdę, bo to one są "zboczone"?????

NIE!!!!!!!!! "Zboczonym dzieciom" tez nie wolno tego wszystkiego robić!!!!!!

Tym bardziej, że ten dziwny fetysz budził się w niewinnych główkach dzieci właśnie przez bicie.

To dorośli zaszczepiają  w ich seksualności ten fetysz.

...



Całe moje dzieciństwo było naznaczone podnieceniem seksualnym wbrew woli i strachem.
Mój ojciec molestował mnie na różne sposoby, mówił różne dziwne rzeczy, np, że chciałby mnie rozebrać do naga, oblać syropem owocowym i wynieść z domu, podglądał gdy się przebierałam, poklepywał po pośladkach ręką lub linijką, proponował "zabawę" w udawanie że trzyma mnie na kolanach i bije, wyśmiewał się z mojego małego biustu, wpychał do mojego łózka, żebym spała na nim, przebierał przy mnie, zapraszał do łazienki, kiedy się kąpał, chciał "obejmować jak narzeczoną"...
Mogłabym tak wymieniać dalej, ale nie o to tutaj chodzi.
W efekcie przez duża część dorosłego życia stale czułam się inna, gorsza i nic nie warta. Pusta w środku. Jak wydmuszka. Ładna, elegancka i seksowna dziewczyna, która jest w środku zupełnie pusta, bo w dzieciństwie ktoś ukradł jej kobiecą godność, prawo do decydowania o swojej seksualności.

Jeśli nikomu, kto bije dziecko nie przeszło przez myśl, że coś takiego, jak moja krzywda  jest w ogóle możliwe, to po przeczytaniu tej strony nie ma już dla niego usprawiedliwienia, jeśli nie zaniecha swych złych czynów.

Który rodzic może mieć pewność, że jego dziecko nie zareaguje na "niewinnego" klapsa, lub bicie, tzw. lanie, (już samo to słowo podnieca wiele osób), tak samo jak ja, gdy byłam małą, niewinną kilkuletnią dziewczynką???



















































...