Laura w Krainie Świrów

WIKIPEDIA:

Parafilia (gr. para παρά = obok, ponadto, oprócz i -philia φιλία = miłość), zaburzenie preferencji seksualnych (dawniej: „dewiacja seksualna”, „zboczenie seksualne”, „perwersja seksualna”^[1]) – rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie podniecenia seksualnego i pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych obiektów (w tym osób), rytuałów czy sytuacji, niebędących częścią normatywnej stymulacji[

• Kryterium A: „Trwające przez ponad 6 miesięcy, nawracające, silne, seksualnie podniecające fantazje, seksualne pobudki (urges) lub zachowania ogólnie obejmujące: (1) obiekty nieosobowe, (2) cierpienie lub upokorzenie własne lub partnera także (3) dzieci lub inne nie wyrażające zgody osoby”,
• Kryterium B: które „powodują klinicznie znaczącą przykrość (distress) lub pogorszenie (impairment) w społecznej, zarobkowej (occupational), lub innych ważnych dziedzinach funkcjonowania”.

 ....

Zgwałcenie – zmuszenie drugiej osoby do obcowania płciowego, poddania się innej czynności seksualnej lub wykonania takiej czynności przez jedną lub wiele osób, posługujących się siłą fizyczną, przymusem, nadużyciem władzy, podstępem lub wykorzystujących niemożność wyrażenia świadomej zgody przez daną osobę. Sprawca zgwałcenia nazywany jest gwałcicielem.

 

Parafilia a osobowość

Istnieją cztery zasadnicze możliwości reakcji osobowości na parafilię^[23].

• Afirmacja. Pogodzenie się osobowości z parafilią, zmniejszające do minimum konflikty wewnętrzne. Nadal mogą istnieć konflikty zewnętrzne.
• Akceptacja. Częściowe pogodzenie się osobowości z parafilią. Nastawienie ambiwalentne. Ograniczona realizacja (np. tylko w wyobrażeniach masturbacyjnych). Skrywanie zachowań parafilnych przed otoczeniem. Równowaga chwiejna, niebezpieczeństwo łamania narzucanych sobie ograniczeń.
• Obrona. Uruchomienie psychicznych mechanizmów obronnych. Tendencja do stłumienia parafilii lub seksualności w ogóle. Silny konflikt wewnętrzny. Parafilia albo cała seksualność jest odczuwana jako obca, niezintegrowana z osobowością. Może wystąpić przebieg progresywny (odchylenie patologiczne). Możliwe próby samobójcze.
• Wyparcie. Odrzucenie parafilii przez osobowość, dzięki silnym mechanizmom obronnym. Pozorny brak konfliktów wewnętrznych. Możliwe wbudowanie w aktywność nieseksualną (np. sadysta stosuje kary cielesne jako „środek wychowawczy” nie uświadamiając sobie ich jako subiektywnie seksualnie go podniecających).

  

Ten rodzaj parafilii może dotyczyć każdej z osób, która bije dzieci, zwłaszcza dzieci starsze, nastolatki, każdej z osób, która popiera lub zaleca bicie dzieci.

W przypadku osób ogarniętych żądzą władzy, dominujących, przesadnie zadufanych w sobie, które do dzieci odnoszą się z wyższością, używają sformułowań typu "dzieci i ryby nie mają głosu", które usprawiedliwiają przemoc "bożym prawem", które mają wypisaną niemalże na twarzy żądzę bicia i upokarzania - jest PEWNE, ŻE SĄ TO OSOBY OBEZWŁADNIONE  PARAFILIĄ WYPARCIA LUB NAWET AFIRMACJI!!, KTÓRE OKŁAMUJĄ NIE TYLKO SIEBIE, ALE OTOCZENIE I DZIECI, KTÓRE SĄ PRZEZ NICH KRZYWDZONE...

SĄ TO OSOBY CZERPIĄCE SADYSTYCZNĄ, PERWERSYJNĄ, EROTYCZNĄ PRZYJEMNOŚĆ Z BICIA I PONIŻANIA DZIECI... 

TO W NASZYM SPOŁECZEŃSTWIE NIESTETY WIELKIE TABU...

Czynnością seksualną są działania / zachowania naruszające sferę seksualną dziecka, które polegać mogą np.:

• dotykaniu ciała dziecka, w szczególności narządów płciowych i innych intymnych części ciała;

https://przemoc.gov.pl/przemoc-seksualna/przemoc-seksualna-wobec-dzieci

Nie rozumiem jakim cudem bicie dzieci nie jest prawnie i powszechnie uznawane za molestowanie. Czy wszyscy zapomnieli, że pośladki to intymna część ciała?
Czy wszyscy stracili rozum i nie dociera do nich, że uderzenie też jest dotykiem i stymulacją??

 Jakim cudem księża, którzy tak gorliwie zabraniają cudzołóstwa, mogą nakazywać, żeby ręka ojca znajdowała się na intymnej części ciała córki (w wieku przedszkolny +)?!


Bicie dzieci zawsze jest patologią, lecz w wielu wypadkach NIEWĄTPLIWIE jest to patologia również W SENSIE SEKSUALNYM I PEDOFILSKIM.

TEORETYCZNIE TRUDNO TO UDOWODNIĆ SPRAWCY, LUB OSOBIE ZALECAJĄCEJ TO NADUŻYCIE WOBEC DZIECI, - np. autorom katolickich książek - jednak analizując całość osobowości i zachowań oraz wypowiedzi konkretnej osoby, nikomu nie powinno sprawiać żadnych  trudności dostrzeżenie skłonności dewiacyjnych.

Wikipedia:

 Warunkiem osiągnięcia satysfakcji seksualnej jest:

fetyszyzm - użycie nieosobowych (najczęściej nieożywionych) obiektów (z obecnością lub bez partnera osobowego).
 
pedofilia - czynność seksualna z udziałem dziecka lub dzieci, które nie weszły w okres pokwitania (zwykle w wieku 13 lat lub młodszych)

sadyzm seksualny - rzeczywiste (niesymulowane), fizyczne (ból) lub psychiczne cierpienie (w tym upokorzenie) innej osoby (ofiary).

voyeuryzm - obserwowanie niewiedzącej o tym, niepodejrzewającej tego i niezgadzającej się na to osoby, która jest naga, zdejmuje ubranie lub jest w trakcie czynności seksualnej.


Zupełnie nielogiczny jest brak wyodrębnienia jeszcze jednej parafilii :

Sadyzm seksualny pedofilny -
rzeczywiste (niesymulowane), fizyczne (ból) lub psychiczne cierpienie (w tym upokorzenie) dziecka lub dzieci, które nie weszły w okres pokwitania (zwykle w wieku 13 lat lub młodszych).




  Sadomasochizm – rodzaj zaburzenia preferencji seksualnych, w którym osoba preferuje aktywność seksualną związaną ze zniewoleniem, zadawaniem bólu lub upokorzeniem.

Wszystkie te dewiacyjne skłonności idealnie pasują do osobowości człowieka, który bije, lub zaleca, lub broni bicia dzieci po pośladkach. Zwłaszcza, jeśli broni tego bicia zaciekle.

 Niestety bardzo mi się to kojarzy z wieloma katolickimi księżmi, tymi współczesnymi, jak i tymi z dawnych czasów...

Parafilie obsadzone mają 3 właściwości:

1. Ich początek bierze się z doświadczeń dziecięcych
2. Są odporne na zmiany, zwłaszcza racjonalne
3. Mają charakter trwały – zwykle pozostają na całe życie

Osoby, które tak zaciekle bronią bicia dzieci, w tym również wykształceni naukowo (!!!) księża, sprawiają właśnie takie wrażenie, jak gdyby byli tą żądzą "wymierzania kary" OBEZWŁADNIENI, są ODPORNI NA RACJONALNE ARGUMENTY, 
rzadko nawracają się z tych GRZESZNYCH SKŁONNOŚCI,
bardzo często jako ARGUMENT ZA SŁUSZNOŚCIĄ BICIA DZIECI PODAJĄ TO, ŻE SAMI BYLI BICI W DZIECIŃSTWIE!...
...I zapewne wtedy właśnie zostali zarażeni tym fetyszem...



Wiele osób dotkniętych parafiliami nie uważa swego stanu za patologiczny i nie odczuwa potrzeby zmiany swoich preferencji.  

To również się zgadza...

Sadyzm – rodzaj zaburzenia seksualnego (parafilii), w którym jednostka odczuwa podniecenie seksualne w wyniku zadawaniu partnerowi fizycznego i psychicznego bólu oraz upokarzania go.  

Jest absolutnie niemożliwe, żeby zdrowy mężczyzna trzymał siłą, na kolanach, odwróconą w pozycji seksualnej "od tyłu" - dziewczynkę, lub dziewczynę (zwłaszcza w w wieku 10+), czyniąc ją sobie poddaną, mieć całkowicie dostępne przemocą jej ciało i bić ją po intymnej części ciała - pośladkach, równocześnie uderzeniami stymulując pochwę 

i żeby przy tym nie odczuwał erotyzmu, seksualnej przemocy w tej sytuacji.

Jeżeli jakikolwiek mężczyzna w takiej lub podobnej sytuacji,  nic takiego nie odczuwa, to musi niestety...
...nie być mężczyzną. 






Tam gdzie pojawia się sadyzm, siłą rzeczy może się ujawnić również masochizm....

masochizm seksualny - bycie (rzeczywiste, niesymulowane) upokarzanym, bitym, wiązanym lub doznawanie cierpienia w inny sposób.

Temat masochizmu u dzieci, które doznają przemocy w Krainie Świrów również jest skrzętnie pomijany. dobrze ukryty, pilnie strzeżony...
Na ten temat nie wypada myśleć, natomiast jeśli dziecko jest nim dotknięte - nie wypada mu o tym nigdy  mówić... Więc dziec milczą... milczą nadal, gdy stają się dorosłe...
Tak, jak gdyby to one były winne, że macanie intymnych części ciała rozbudziło je seksualnie, utrwaliło fetysze, od których nie mogą się uwolnić...  


Celowe dotykanie przemocą, pośladków dziecka, miejsca intymnego i erogennego; w celu wywołania u dziecka uczucia przykrości, siłą rzeczy może powodować dwa sprzeczne uczucia:
cierpienie i podniecenie seksualne.


Dotyk pośladków zawsze jest dotykiem intymnej części ciała.
Obojętne czy ten dotyk jest głaskaniem, klepaniem, czy uderzeniem.


Niezmiernie ważny jest odbiór przez dziecko intencji sprawcy dotyku - czym innym jest trzymanie na rękach lub mycie małego dziecka, które są pozbawione poczucia upokorzenia, zbrukania, a czym innym bicie, którego zamierzonym celem jest zniewolenie, przymus, podporządkowanie, poddanie, co gorsza, jeśli uderzenie dotyczy intymnej części ciała...

Wtedy zbrukane jest samo centrum psychiki dziecka, jego wewnętrznego poczucia bycia istotą spójną, zintegrowaną ze swoją seksualnością, która jest WŁASNA INTYMNA, NIESKAŻONA....
Bicie burzy tą intymność pozbawia prawa własności tego, co tożsamości dziecka jest najbardziej źródłowe... jego własnej, prywatnej seksualności i płciowości...

Do tego zbrukania czystości dochodzi również wtedy, gdy dziecko nie jest tego świadome, gdy nie odczuwa podniecenia z powodu bicia po intymnej części ciała.
Analogicznie, jak w sytuacji gdy mężczyzna atakuje kobietę, gwałci ją, lub dotyka przemocą... kobieta wcale niekoniecznie czuje podniecenie w tej sytuacji, jednak zawsze gdy jest w ten sposób molestowana; czuje, że ktoś przekroczył granice jej intymności, dotykał miejsc jej ciała, które są dla niej szczególnie prywatne...

Dzieci doskonale wiedzą, że pośladki to część ciała prywatna. Nie wolno jej pokazywać, sikać wolno tylko pod krzaczkiem, nie wolno dotykać, niektórzy nie pozwalają o nich mówić, bo jest w nich coś bardziej osobistego, według niektórych wstydliwego....


Jakim cudem tą prywatną intymną część ciała wolno brutalnie stymulować?
Dla dziecka jest to zupełne pomieszanie pojęć.

Ostatecznie nasuwa się jedyna sensowna odpowiedź... dorośli biją dzieci po pośladkach, bo to je najbardziej upokarza, poniża, pozbawia prawa do decydowania o własnym ciele.... najmocniej odczuwana intymność zostaje brutalnie zbrukana i wydarta....

Tylko gdzie w tym wszystkim jest logika?
Czy po to nosi się pod sercem dziecko, dba o nie, kołysze do snu, całuje, przytula, nosi na rękach, pielęgnuje i strzeże, by równocześnie upokarzać je, okradać z intymności najbardziej jak to możliwe???


Mieszkańcy Krainy Świrów dobrze zdają sobie sprawę, z tego że ich postępowanie jest sprzeczne z wszelką moralnością, nie chcą jednak oddać tego kawałka władzy nad słabszą istotą, więc szybko przynoszą...
wiaderka z czerwoną farbą i pędzle i przemalowują białe róże na czerwono...

Obmacywanie i klepanie po tyłku przemalowują na karę
Przekroczenie nietykalności cielesnej i seksualnej przemalowują na wychowanie "dla twojego dobra"

Intymną erogenną, kluczowo powiązaną z erotyzmem (zwłaszcza u kobiet i dziewczynek) cześć ciała- pośladki - przemalowują na nieokreślony "tyłek", "który nie szklanka"...

...To określenie szczególnie pozbawia godności... 
Seksualne ciało dziecka jest tu ukazane jako coś, z czym nie trzeba obchodzić się delikatnie i  Z SZACUNKIEM, lecz coś, co można traktować całkowicie przedmiotowo, brutalnie, gdyż poszanowanie rzekomo mu się nie należy i jest mu zbyteczne...

Tego określenia użył nawet.... wykształcony ksiądz... profesor watykański..... to jeden z  KSIĄŻĄT...
Watykan nie zareagował......

...od razu...
... dopiero po jakimś czasie papież Franciszek  KRÓL KIER oficjalnie ogłosił całej Krainie Świrów, że kiedy ojciec "musi uderzyć dziecko", postępuje "pięknie" kiedy "nie bije go w twarz"...
wszyscy domyślili się / odgadli bez trudu, że Król Kier akceptuje uderzenie w pośladki...

Czyżby dziecko wg hierarchii Kościoła nie było osobą?  


czym są pośladki

http://dzidziusiowo.pl/po-godzinach/zwiazki/859-kobiece-strefy-erogenne
pośladki - Pupa jest bez wątpienia atrybutem kobiecości. Panowie uwielbiają patrzeć na tyłeczki, klepać je i pieścić. Ugniatanie, tarmoszenie, poklepywanie i drapanie pupy sprawia wiele przyjemności. Pamiętaj, że czym bliżej odbytu tym więcej zakończeń nerwowych i pupa jest bardziej wrażliwa.
 (Oby tylko robili to swoim żonom, a nie córkom!)


https://pl.wikipedia.org/wiki/Strefy_erogenne

Strefy erogenne wspólne dla obu płci

• wargi i jama ustna;
• okolice oczu – nerwy spojówkowe posiadają w większości wolne, rozgałęzione zakończenia;
• pośladki;
• szyja i kark;
• uszy;
• odbyt.  

 Strefy erogenne (erogeniczne) – szczególnie wrażliwe na dotyk obszary ciała człowieka, których drażnienie wywołuje pobudzenie seksualne. Ich istnienie jest uwarunkowane funkcjami układów nerwowego i wewnątrzwydzielniczego.

http://polki.pl/top-6-kobiecych-stref-erogennych,we-dwoje-seks-i-erotyka-erotyka-artykul,10082930.html

Okolice intymne

Wargi sromowe, łechtaczka, krocze, a nawet odbyt i pośladki - czyli najbardziej wrażliwe na pieszczoty miejsca na kobiecym ciele. Preferencji, co do sposobu pieszczot tych okolic jest tyle, co kobiet na świecie. Penetracja to najbardziej banalna z nich. Dlatego zanim przejdzie do akcji właściwej, koniecznie poświećcie tym sferom kobiecego ciała odrobinę więcej czasu, a nie tylko przybliżycie swoją partnerkę do orgazmu, ale przede wszystkim dacie jej cudowne poczucie bliskości i bycia pożądaną.

http://sjp.pwn.pl/korpus/zrodlo/klapsy;255,1;35787.html

(orgazm) może pojawić się już nawet podczas gorączkowego oczekiwania na klapsa lub w czasie klapsowej akcji. Jednak w większości przypadków uderzenie w pośladki stymuluje strefy erogenne i stanowi preludium do dalszej części gry miłosnej.
Jeśli chodzi o mężczyzn, zdarza się, że oni również uwielbiają klapsy. Niektórzy, w życiu codziennym silni, zwarci i męscy aż do bólu, w sypialni okazyjnie lubią pozadzierzgiwać się w potulnych chłopców z pośladkami zaróżowionymi od silnych klapsów.

http://www.twojweekend.pl/porady/item/363-daj-mi-klapsa-kochanie

Kiedy uprawiamy seks, dziewczyna domaga się klapsów. Przestały jej wystarczać lekkie uderzenia, teraz chce, bym bił ją tak mocno, że potem ma zaczerwienione pośladki. Jeśli tego nie zrobię, ona nie może szczytować. Na początku te zabawy mi się podobały, ale z czasem stały się monotonne. Nie jestem też pewien, czy to całkiem normalne zachowanie. Dlaczego moja kobieta tak lubi klapsy? Może mi to pani wyjaśnić?
Robert

Powodów, dla których Twoja partnerka przepada za spankingiem (tak nazywa się klepanie pośladków w celu wywołania podniecenia seksualnego), może być kilka. Po pierwsze: podnieca ją męska dominacja. Po drugie: lubi ból. Po trzecie: w dzieciństwie dostawała lanie, które skutkowało ukrwieniem miednicy i narządów płciowych i w efekcie przynosiło przyjemność, a nawet orgazm – były to jej pierwsze doświadczenia seksualne, które doprowadziły do powstania uwarunkowania na ten sposób pobudzania. Po czwarte, najbardziej prawdopodobne: wszystkie wyżej wymienione powody po trochu. Czy w zamiłowaniu do klapsów jest coś nienormalnego? Każde zachowanie seksualne, jeśli godzi się na nie obydwoje partnerów, mieści się w granicach normy.
A jeśli dziecko, nastolatka się nie zgadza na to zachowanie?  
Jeśli nie potrafi się bronić, bo tak jak kiedyś ja zwyczajnie nie zna słów takich jak "podniecenie" i "orgazm"?
Jeśli myśli,tak jak ja myślałam, że te odczucia są normą przy biciu u każdego dziecka?


To temat bardzo niebezpieczny dla Świrów...Przerażający i gorszący....

Ale takie osoby jak ja, zdarzają się naprawdę! Wystarczy dobrze poszperać w internecie, i bez trudu można znaleźć wiele tego typu przykładów.

Katolicy wolą udawać, że są ślepi i głusi, że NIE ISTNIEJĄ osoby które podniecało bicie w dzieciństwie, które podczas bicia jako dzieci miały ORGAZM i stały się masochistami, niezdolnymi do orgazmu bez "klapsowych fetyszy".

To dlatego żaden ksiądz nie odpisał na mój apel... Ten temat ich przerasta...
Wyżej wspomniani księża katoliccy to  Panowie Gąsienice, którzy "siedzą na (halucynogennym?) grzybie i palą fajkę wodną. Nie zwracają wielkiej uwagi" na Laurę, nie odpowiadają jej wcale.

Najłatwiej jest uznać, że to rzadki przypadek (to niepotwierdzona niczym bzdura), albo, że to wymyśliłam, lub, że zwariowałam. 

Nie potrafią się przyznać, że nakaz ze świętej księgi, który interpretują dosłownie prowadzi u wielu osób do gwałtu, kazirodztwa, pedofilii, wymuszonej perwersji, seksualizacji dzieci, do orgazmu, do masochizmu, do nieodwracalnych fetyszy, depresji, nerwicy, problemów z seksem, poczuciem alienacji i odrzucenia, traumą zbrukania i braku bezpieczeństwa i wielu innych problemów....

Ciężko im się przyznać że "biblijna różdżka" może zjebać spory kawałek, lub całe życie... 
(Musiałam napisać dosłownie, gdyż inne słowa by tego nie oddały).

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

„Każda kobieta lubi klapsy, tylko nie wszystkie jeszcze o tym wiedzą” - See more at: http://meskieoko.blogspot.com/2014/12/popros-o-klapsa.html#sthash.9n3rEksl.dpuf

     http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Ona to lubi! Sprawdź sam!

Dziewczyny czasem lubią dostać klapsa

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.
... Być może kobiety te w zachowaniach seksualnych powracają do ról wyznaczanych im przez ewolucjonistów - osób uległych, zdominowanych, cierpiących - tłumaczy Aleksandra Jodko, nasz ekspert, seksuolog z WSPS.
Kobieta chce być pożądana, ale też zdominowana i zmuszona do uległości. Skąd to się bierze?
- Ból towarzyszący kontaktom seksualnym, choć zazwyczaj nie jest szczególnie silny, pozwala intensyfikować doznania seksualne - mamy wrażenie, że "bardziej czujemy" jeżeli coś nas boli. Pamiętać trzeba o tym, że nie przekraczana jest granica bólu, powyżej której staje się on wyraźnie  dyskomfortowy - dodaje Aleksandra Jodko.

Dodatkowo z badań wynika, że osoby, które w młodym wieku często doznawały przemocy, w życiu dorosłym są bardziej skłonne do ostrzejszych eksperymentów w łóżku.
Okazuje się, że prawie 50 procent Polaków kręci danie klapsa w łóżku. Do stosowania takiej formy urozmaicenia seksu przyznaje się też 75 procent kobiet. Jednak w kolejnej ankiecie powiedziały, że boją się przyznać, że mają takie potrzeby.
Z tych też powodów warto rozmawiać z partnerem w łóżku (drogie panie - mówcie otwarcie, czego chcecie!). A może czasem dać klapsa. Trzem-czwartym kobiet to się podoba, więc szanse, że nie oddadzą są całkiem spore...

Nastolatki fizycznie też są kobietami...
Podnieca je dokładnie to samo, co wszystkie inne kobiety...
Podczas gdy bicie może rozbudzić seksualność małej dziewczynki, w przypadku nastolatki jest praktycznie niemożliwe, by w takiej sytuacji nie poczuła, że granica jej seksualnej intymności zostaje brutalnie przekroczona.




http://www.erotyzmoczamikobiet.pl/bezwstydnik/erotyczne-klapsy/58a

Około 70 procent mężczyzn korzystających z usług prostytutek prosi o seks oralny lub seks z elementami sadomasochistycznymi – tak wynika z badań przeprowadzonych przez francuskiego dziennikarza Claude’a Jageta wśród …prostytutek, które przecież powinny to wiedzieć najlepiej. A co cieszy się największym powodzeniem? Klapsy.
 
No właśnie. Nie bicze, nie pejcze i nie skórzane czy gumowe stroje, ale klapsy. I nie ma w tym nic dziwnego według wyżej wspomnianych znawczyń przedmiotu, czyli prostytutek. Klaps jest bardzo ważnym komunikatem i niezwykle skuteczną metodą erotycznej stymulacji tak dla kobiety jak dla mężczyzny. Wielu jest takich mężczyzn, których najbardziej podniecającą fantazją seksualną jest, by dziewczyna zerwała z nich bieliznę i bezlitośnie wysmagała po obnażonych pośladkach. Orgazm, jaki wtedy przeżywają, gdy już uda im się spotkać kobietę dającą się namówić na takie zabawy, jest wprost  nieziemski…Z kolei kobieta, która dostaje klapsy, ma rozkoszne poczucie zależności od partnera, bezbronności wobec silnego, dominującego i wspaniałego samca, co jest odwoływaniem się do jej najbardziej pierwotnych instynktów. A te, jak wiadomo, są najsilniejsze…


Dlaczego to tak działa? Nie ma to nic wspólnego z chorą wyobraźnią czy przesytem seksem. Po prostu po takim lekkim uderzeniu krew podbiega tuż pod skórę – sygnałem tego jest jej zaczerwienienie – a w związku z tym skóra staje się bardziej delikatna i wrażliwa na dotyk.

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 
Dziewczynka, lub dziewczyna, którą ktoś bije, również ma poczucie zależności i bezbronności... ale to uczucie nie jest rozkoszne, lecz koszmarne.

Krainę Świrów zamieszkują również przez inne istoty... np. Zwariowani Kapelusznicy, którzy miewają stany psychotyczne i tzw. "drgawki kapelusznicze" ze względu na opary rtęci, rtęć zalewa umysły kapeluszników, którzy pod presją wychowania w kulturze "bicia dla dobra" tracą zdolność do samodzielnego myślenia,

oraz Szaraki bez Piątej Klepki, którzy ciągle zaskakują Laurę dziwaczną logiką i bezsensownymi wypowiedziami typu "od bicia po tyłku nikomu nic się nie stało..."


Przez Krainę Świrów przemykają stada Białych Królików... To osoby, które dobrze wiedzą, że bicie dzieci z różnych względów jest złe i niewskazane, jednak wolą trzymać pyszczki na kłódkę, gdyż boją się wszystkiego, a najbardziej mieć własne zdanie.

W Krainie Świrów czasami pojawiają się Koty -Dziwaki z Cheshire.
Są skrajnie niezależni. Otwarcie mówią, ze bicie dzieci jest złe, że to seksualne molestowanie, że pośladki to strefa erogenna.
Niestety potrafią znikać i pojawiać się. Dlatego ich głos jest słabo słyszany.


Niezależnie od opinii mieszkańców Krainy i ich bełkotliwych przemądrzałych wywodów przemalowane na czerwono
  róże nadal pozostają białe.

I tego zwyczajnie nie da się zmienić.

Pośladki zawsze pozostaną miejscem erogennym i intymnym
Bicie, klepanie erogennego i intymnego miejsca zawsze jest stymulacją
Stymulacja erogennego miejsca jest seksualnym molestowaniem...

...no chyba, że kobieta się zgadza... 

„Każda kobieta lubi klapsy, tylko nie wszystkie jeszcze o tym wiedzą” - See more at: http://meskieoko.blogspot.com/2014/12/popros-o-klapsa.html#sthash.9n3rEksl.dpuf

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Okazuje się, że kobiety niezbyt chętnie lubią przyjmować pozycję dominującą w łóżku. Dlatego zasadą jest, że to mężczyzna kieruje całym zbliżeniem. Ewolucjoniści uzasadniają to przede wszystkim uwarunkowaniem genetycznym oraz tym,  że większość kobiet posiada nieodpartą potrzebę bycia zdominowaną.

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

„Każda kobieta lubi klapsy, tylko nie wszystkie jeszcze o tym wiedzą” - See more at: http://meskieoko.blogspot.com/2014/12/popros-o-klapsa.html#sthash.9n3rEksl.dpuf

„Każda kobieta lubi klapsy, tylko nie wszystkie jeszcze o tym wiedzą” - See more at: http://meskieoko.blogspot.com/2014/12/popros-o-klapsa.html#sthash.9n3rEksl.dpuf

„Każda kobieta lubi klapsy, tylko nie wszystkie jeszcze o tym wiedzą” - See more at: http://meskieoko.blogspot.com/2014/12/popros-o-klapsa.html#sthash.9n3rEksl.dpuf

Kobieta chce być pożądana, ale też zdominowana i zmuszona do uległości. Skąd to się bierze?
- Ból towarzyszący kontaktom seksualnym, choć zazwyczaj nie jest szczególnie silny, pozwala intensyfikować doznania seksualne - mamy wrażenie, że "bardziej czujemy" jeżeli coś nas boli. Pamiętać trzeba o tym, że nie przekraczana jest granica bólu, powyżej której staje się on wyraźnie  dyskomfortowy - dodaje Aleksandra Jodko.

Dodatkowo z badań wynika, że osoby, które w młodym wieku często doznawały przemocy, w życiu dorosłym są bardziej skłonne do ostrzejszych eksperymentów w łóżku.
Okazuje się, że prawie 50 procent Polaków kręci danie klapsa w łóżku. Do stosowania takiej formy urozmaicenia seksu przyznaje się też 75 procent kobiet. Jednak w kolejnej ankiecie powiedziały, że boją się przyznać, że mają takie potrzeby.
Z tych też powodów warto rozmawiać z partnerem w łóżku (drogie panie - mówcie otwarcie, czego chcecie!). A może czasem dać klapsa. Trzem-czwartym kobiet to się podoba, więc szanse, że nie oddadzą są całkiem spore...


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Kobieta chce być pożądana, ale też zdominowana i zmuszona do uległości. Skąd to się bierze?
- Ból towarzyszący kontaktom seksualnym, choć zazwyczaj nie jest szczególnie silny, pozwala intensyfikować doznania seksualne - mamy wrażenie, że "bardziej czujemy" jeżeli coś nas boli. Pamiętać trzeba o tym, że nie przekraczana jest granica bólu, powyżej której staje się on wyraźnie  dyskomfortowy - dodaje Aleksandra Jodko.

Dodatkowo z badań wynika, że osoby, które w młodym wieku często doznawały przemocy, w życiu dorosłym są bardziej skłonne do ostrzejszych eksperymentów w łóżku.
Okazuje się, że prawie 50 procent Polaków kręci danie klapsa w łóżku. Do stosowania takiej formy urozmaicenia seksu przyznaje się też 75 procent kobiet. Jednak w kolejnej ankiecie powiedziały, że boją się przyznać, że mają takie potrzeby.
Z tych też powodów warto rozmawiać z partnerem w łóżku (drogie panie - mówcie otwarcie, czego chcecie!). A może czasem dać klapsa. Trzem-czwartym kobiet to się podoba, więc szanse, że nie oddadzą są całkiem spore...


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Kobieta chce być pożądana, ale też zdominowana i zmuszona do uległości. Skąd to się bierze?
- Ból towarzyszący kontaktom seksualnym, choć zazwyczaj nie jest szczególnie silny, pozwala intensyfikować doznania seksualne - mamy wrażenie, że "bardziej czujemy" jeżeli coś nas boli. Pamiętać trzeba o tym, że nie przekraczana jest granica bólu, powyżej której staje się on wyraźnie  dyskomfortowy - dodaje Aleksandra Jodko.

Dodatkowo z badań wynika, że osoby, które w młodym wieku często doznawały przemocy, w życiu dorosłym są bardziej skłonne do ostrzejszych eksperymentów w łóżku.
Okazuje się, że prawie 50 procent Polaków kręci danie klapsa w łóżku. Do stosowania takiej formy urozmaicenia seksu przyznaje się też 75 procent kobiet. Jednak w kolejnej ankiecie powiedziały, że boją się przyznać, że mają takie potrzeby.
Z tych też powodów warto rozmawiać z partnerem w łóżku (drogie panie - mówcie otwarcie, czego chcecie!). A może czasem dać klapsa. Trzem-czwartym kobiet to się podoba, więc szanse, że nie oddadzą są całkiem spore...


Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/boski-w-lozku/news-ona-to-lubi-sprawdz-sam,nId,1014410#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

klepanie i alibi...

Jest rzeczą powszechnie wiadomą, że jeśli ojciec głaska, dotyka, poklepuje 12 letnią córkę po pośladkach to jest to molestowanie... bo pośladki są intymne i erogenne...

...natomiast jeśli ją bije, wtedy według niektórych ten erotyczny aspekt jakoś rzekomo znika...

Może klapać to samo miejsce z tą samą siłą, lub nawet mocniej (!) i sprytnie nazwać to "wychowaniem"...
Takie osoby, wykorzystujące swą domniemaną władzę pojawiały się od zawsze...
 ...perwersyjni pedofile, o sadystycznych skłonnościach, których alibi jest podstępna zmiana nazwy lubieżnego czynu.

Aby się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na niektóre obrazy i fotografie przedstawiające "dyscyplinę", "wychowanie".
Kipi z nich zły erotyzm, na pierwszy plan wybija się podniecenie sprawcy, seksualna krzywda ofiary... lubieżne myśli i intencje artysty....

Tak jak na obrazie poniżej. Wyjątkowo zamieszczam ten obraz jako przykład zachowania godnego najwyższego potępienia, perwersyjnej, sadystycznej pedofilii.

Nie zamieszczę więcej przykładów, nie będę zaśmiecać mojego bloga grzesznymi obrazami obrażającymi moralność.

Sami bez problemu możecie je znaleźć w internecie.

 http://www.dw.com/pl/ko%C5%9Bcielny-telefon-zaufania-dla-pokrzywdzonych/a-5441623

 https://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_i_wykroczenia_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolickim


Raport ustalił, że w latach 1936–1990 co najmniej 800 księży, zakonnic i zakonników w tych ośrodkach dopuściło się wobec wychowanków takich praktyk, jak przemoc fizyczna, przemoc psychiczna, molestowanie seksualne, gwałty i zmuszanie do niewolniczej pracy ponad siły. Liczbę ofiar oszacowano na około 30 tysięcy....

Niestety większość osób woli przemilczeć kwestię związku bicia po pośladkach z gwałtem...

Raport kreśli wizję dzieci zagubionych, które nie potrafiły poradzić sobie z tym, co je spotyka. Tym bardziej, że mieszkały w klasztornym internacie, nie miały zatem okazji porozmawiać z rodzicami podczas popołudniowego obiadu po trudnym dniu w szkole. Autorzy raportu przekonują, że bez wątpienia niektórym z zakonników można zarzucić skłonności sadystyczne czy inne podejście do kar fizycznych.

http://natemat.pl/53343,terror-w-niemieckim-klasztorze-ettal-dzieci-byly-bite-i-molestowane-seksualnie

Skandal osiagnął rozmiary, jakich nie moglibyśmy się nawet domyślać, i mamy wrażenie, że takich ofiar może być wielokrotnie więcej - powiedziała adwokat Ursula Raue, która prowadzi wewnętrzne dochodzenie w sprawie molestowania w szkołach prowadzonych przez zakon jezuitów.

Jak dodała, w minionych tygodniach zgłosiły się do niej ofiary molestowania także z innych szkół katolickich w Niemczech. Wśród dwunastu nauczycieli obwinianych o molestowanie są dwie kobiety.

Ofiary informowały głównie o okazywanej im przez nauczycieli natrętnej czułości oraz dotykaniu miejsc intymnych, a w niewielkim stopniu o obrażeniach cielesnych. Adwokat przyznała, że dysponuje informacjami o ofiarach molestowania, które odebrały sobie życie.


Teraz zło wyszło na jaw i to z wielkim hukiem. Coraz więcej ofiar przestaje milczeć, a wszyscy winią za przebieg sytuacji jezuitów, którzy przez lata udawali, że wszystko jest w porządku.

http://www.niemcy-online.pl/wydarzenia/informacje/pedofilia-w-niemieckiej-szkole-115-poszkodowanych-339


Najbardziej szokujący, ale zarazem potwierdzający moje obawy jest  artykuł poniżej....

Bicie uczniów było dla Jezuitów substytutem erotycznych pragnień...


Osiemnastowieczny pamiętnikarz Józef Rulikowski pisał w swoich wspomnieniach o karach cielesnych stosowanych w ówczesnych szkołach:

Jezuici twierdzili, że jeden bity wart dziesięciu nie bitych, to wszędzie wówczas powtarzano. Rozprawiano o tych karach cielesnych z taką rozkoszą i takiem zadowoleniem, jakiego dziś niepodobna sobie wyobrazić; nie mówiono w jakim porządku w szkołach jezuickich wykładano nauki, lecz jak bito. Starzy uczniowie szkół jezuickich z chlubą i zaszczytem powtarzali wiele razy i w jakiej mnogości, z wytrwałością cierpienia te znosili, i zdaje mi się, że te rozmowy, były jakiemś nasyceniem pewnych namiętności.
[J. Rulikowski, Urywek wspomnień Józefa Rulikowskiego wydany z obszerniejszego rękopisu (1731-1792), Warszawa 1862, s. 126, cyt. za: D. Żołądź-Strzelczyk,  Dziecko w dawnej Polsce, Poznań 2006, s. 226.]

W osiemnastym wieku nie prowadzono oczywiście badań nad wpływem bicia dzieci na ich przyszłe życie seksualne (ani na jakikolwiek inny aspekt ich życia i rozwoju), ale – jak widać – dostrzegano jakieś powiązania. Dzisiaj wiadomo już, że wśród skutków stosowania kar cielesnych znajduje się również większe prawdopodobieństwo wystąpienia masochizmu i zaburzeń seksualnych.

http://www.dajeslowo.com/klapsy-tylko-dla-doroslych/


Niestety dzisiaj nadal badania dotyczące wpływu bicia po erogennej części ciała - pośladkach, znajdującej się o 1 cm od pochwy u dziewczynek, nadal nie są prowadzone na taką skalę, by powszechnie i oficjalnie mówiono o tym, że wpływ ten nie ujawnia się dopiero w dorosłości, lecz  w samym momencie gdy dziecko doznaje przemocy.

Dzieci jako ofiary przemocy przedstawiane są jako istoty bezpłciowe, ich pośladki jako nie-erogenne, te same czynności, które u dorosłych uznawane są za sadomasochizm, u dzieci jakimś nieokreślonym cudem mają być pozbawione seksualnego aspektu.

 Tak, jak gdyby odczuwanie podniecenia przez dzieci zmuszone do stymulacji stref erogennych było czyś wstydliwym i niestosownym do nagłaśniania.


 http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=511

...Czynniki te pozwalają na wyodrębnienie czterech typów agresji seksualnej: fizjologiczna, kognitywna, afektywna, niedojrzała [20].

Osoby z agresją typu fizjologicznego nie okazują żadnych uczuć empatycznych wobec swoich ofiar. Agresję kierują do kobiet, dzieci, nie hamuje się też przed okazaniem jej wobec tej samej płci. Rzadko stosują nieseksualne formy agresji.

Postać kognitywna jest formą agresji zaplanowaną i bardzo ukrytą. Powoduje to, że rzadko bywa karana.

Agresja afektywna polega na uruchamianiu całej gamy zachowań uwodzicielskich, ale także w zachowaniu jest okrutna, bez współczucia dla ofiary. Afektywność sprawcy powoduje nieprzewidywalność seksualną, która wysyca inne nieseksualne zachowania.

Postać opóźnionego rozwoju osobowości charakteryzuje się ogólną infantylnością zachowań, nie tylko seksualnych. Brak kompetencji społecznych, co w efekcie sprowadza się do wymuszenia siłą seksualnej uległości kobiety lub innej osoby. Cechą charakterystyczną tej formy agresji seksualnej, szczególnie wobec dzieci jest to, że nie dostrzega różnicy wiekowej między sobą a dzieckiem (ofiarą) [21].  


Istotą gwałtu dokonanego w złości (anger rape) jest brutalność fizyczna i poniżanie ofiary słowami powszechnie uważanymi za obelżywe. Gwałt tego typu najczęściej nie jest zaplanowany, a wynika ze stanu wzburzenia sprawcy. Celem sprawcy jest jedynie zaspokojenie seksualne, które nie zawsze jest sfinalizowane ze względu na brak erekcji u sprawcy i nie dochodzi do penetracji. Wspomniani autorzy uważają, że ten rodzaj gwałtu może mieć charakter odwetowy za krzywdy, poniżanie, jakich sprawca doznawał ze strony kobiet, włączając również w to matkę. Po usiłowaniu gwałtu lub spełnieniu sprawca czuje się rozładowany emocjonalnie na długi okres czasu.

Najmniej brutalnym jest gwałt władczy (power rape), którego celem sprawcy jest uzyskanie przewagi nad ofiarą, jest efektem wcześniej utraconej wiary w siebie, poczucia beznadziejności i małej wartości [25]. Ten typ sprawcy znacznie wcześniej planuje swój czyn, posługuje się nawet fantazją. Czas, w jakim ma się dokonać gwałt, nie jest znany sprawcy. Na ogół czyn ten jest reakcją spustową napięcia emocjonalnego. Napięcie to powoduje, że stosunek seksualny jest niezadawalający sprawcę, co w konsekwencji prowadzi do intensyfikacji marzeń i tak zwanego błędnego koła. Sprawca w tym typie gwałtu usiłuje nawiązać kontakt werbalny z ofiarą, wydaje polecenia. W związku z tym, że motywem gwałtu jest dominacja, przewaga nad ofiarą, to zgoda ofiary na akt seksualny (ze względu na swoje bezpieczeństwo) odbiera mu poczucie mocy, dominacji. Nie następuje rozwiązanie dylematu postaw kompensacyjnych na poczucie małej wartości [26].

Gwałt sadystyczny nie wynika z potrzeby seksualnej, ale jest formą wyrażania agresji [27]. Sprawca dokonuje wyboru ofiary pod względem podobieństwa do osób, od których w przeszłości doznał głębokiego urazu psychicznego. Jeszcze innym wariantem jest pojawiające się podniecenie seksualne w sytuacji, kiedy sprawca zadaje cierpienie. Gwałt sadystyczny ma jeszcze inny wymiar. Jest celowo przedłużany w czasie, w którym dopuszcza się wyszukanych metod satysfakcji seksualnej, używając różnych przedmiotów do penetracji narządu płciowego. Niekiedy dochodzi nawet do zabójstwa z lubieżności [28]. 


Wszyscy piszą o tym samym, lecz fakt, iż bicie może podniecać sprawcę i wbrew woli ofiarę - dziecko - nadal pozostaje wielkim tabu.

...Przy uwzględnieniu kontroli reakcji seksualnych różnice polegają na tym, że gwałciciele w mniejszym stopniu powstrzymują podniecenie seksualne oraz to, że agresja i podniecenie seksualne wzajemnie się dopełniają, zaś u nie-gwałcicieli się wykluczają [32]. 


 http://www.tygodnikprzeglad.pl/sadomasochizm-przed-sadem/

Czy wolno torturować i upokorzyć dziewczynę, która się na to zgadza? Gdzie kończy się prawo do wolności seksualnej, a zaczyna karalna przemoc? Tę trudną sprawę musi rozstrzygnąć sąd w szwedzkim mieście Malmö.
Oskarżonym jest pewien 32-letni mężczyzna, amator brutalnych sadystycznych praktyk. W styczniu tego roku na wirtualnym portalu Klubb6 poznał 16-latkę spragnioną upokorzenia i bólu. Na portalu tym spotykają się miłośnicy seksu grupowego, wymiany partnerów i podobnych moralnych inaczej rozrywek. Młoda masochistka podczas rozmowy na czacie napisała: „Poszukuję naprawdę ostrego pana, który nie wymięknie”. Miała do tego prawo – w Szwecji wiek uprawniający do kontaktów seksualnych wynosi, podobnie jak w naszym kraju, 15 lat. Przed erotyczną sesją „pan” nakazał nastolatce spisanie „kontraktu niewolnicy”. Dziewczyna wyraziła w nim zgodę na to, że będzie „wykorzystywana, krzywdzona i nieustannie upokarzana tak długo, aż nie zdoła powstrzymać łez”. 
 ...
zamknął nastolatkę w klatce
dla psa, rozkazał jej jeść i pić z podłogi. Potem przypiął jej do sutków klamerki, te zaś przymocował do łańcuszków na ścianie, „niewolnica” musiała więc długo stać na palcach, aby uniknąć bólu. Wreszcie bezlitośnie wysmagał ofiarę pejczem i trzcinką.
„Niewolnica” wróciła do domu zbita na kwaśne jabłko, cała w siniakach, pokryta czerwonymi pręgami. Jej przerażona matka zawiadomiła policję. Prokuratorka Ulrika Rogland zdecydowała się wnieść oskarżenie. Przyznaje, że nie doszło do gwałtu, ponieważ gry seksualne odbywały się za obopólną zgodą. Podkreśla jednak, że nawet jeśli wyrażona została zgoda, nikt nie ma prawa okrutnie maltretować innej osoby. „Sąd powinien ustalić, czy doszło do brutalnej napaści i czy dziewczyna była zdolna do udzielenia zgody na to, co się stało”.

A co w wypadku gdy kilkunastoletnie dziewczyny są bite bez ich zgody?
Tym bardziej nie wolno ich maltretować fizycznie, psychicznie i seksualnie, dotykać, bić miejsc intymnych, tym samym doprowadzając do podniecenia i orgazmu wbrew ich woli.

Takie przypadki powinny być nazywane seksualną przemocą, i jako taką potępianie, zakazane zarówno przez prawo jak i Kościół.

 
 

klapsy tylko dla dorosłych

 

 





Bicie po pośladkach, dawanie klapsów to czynność erotyczna dorosłych
to stymulacja erogennego miejsca służąca podnieceniu
znana ludziom od zawsze

tak jak wszystkie inne czynności erotyczne,
bicie to zachowanie całkowicie nieodpowiednie w stosunku do dzieci 
które też są istotami seksualnymi.

 Ich seksualność jest plastyczna, nieuformowana, dlatego może z łatwością przyjąć formę masochizmu, jeżeli będzie to ich pierwsze erotyczne doświadczenie.

Pewna katoliczka (...), na moim profilu na fb zarzuciła mi, że "dużo dzieci było bitych i "nic takiego" się im nie stało".
Owszem. Ale to nie jest blog o tych dzieciach.
To jest blog o dzieciach, którym się "coś" stało.

O dzieciach, które są w mniejszości, schowane pod grubą zasłoną społecznego tabu. 

Inny użytkownik fb, protestant (...), napisał mi, że PODNIECENIE BICIEM PO POŚLADKACH jest to zapewne bardzo rzadki przypadek...

Sądząc po ilości sprzedawanych na allegro pejczów, batów, szpicrut, "pacek do klapsów" - "paddle", 
"kremów po spankingu", erotycznych opowiadań i filmów o treści sadomaso i spanking, popularności książek "50 twarzy Greya", "11 minut", "Pamiętniki Fanny Hill", " True spanking stories", ilości dzieł artystycznych o tej tematyce -
można wyciągnąć tylko ZUPEŁNIE ODMIENNY WNIOSEK.

Nikt nie przeprowadził badań skali tego zjawiska, domyślam się jednak, że w przypadku dzieci  podniecenie masochistyczne zdarza się rzadziej niż u dorosłych i są do tego konieczne konkretne czynniki.

1. Jako pierwszy niewątpliwie konieczne jest umiejscowienie na pośladkach punktów erogennych.

2. Jako cechę wspólną u mnie, u J.J. Rousseau, L. von Sachera Masocha i osób, o których czytałam w internecie uważam wrażliwość i delikatność.

3.Kolejną wspólną cechą jest stres i strach przed osobą dorosłą, wyrażającą swoją dominację i brak szacunku wobec dziecka.


Ale ja nie jestem psychologiem, studiowałam inny, choć pokrewny kierunek,  mogę się mylić.

Bicie dzieci zawsze jest złem. Zawsze jest to przemoc, agresja, przymuszenie do jakiegoś zachowania, lub jego zaniechania.
Zawsze poniża godność osoby, a dziecko niewątpliwie jest osobą.


Natomiast w przypadku, gdy są spełnione konieczne czynniki, dochodzi do rozwoju masochizmu i podniecenia biciem...


 ....

Moim zdaniem, może być tak, że masochizm jest to reakcja psychiki na przemoc duchową i fizyczną, w połączeniu ze stymulacją erogennego miejsca, która w sposób przewrotny nazwana jest wychowaniem, usprawiedliwiona "rodzicielską władzą i "bożym prawem". 

Przez to staje się ona tak bardzo upokarzająca dla dziecka, że jest dla niego "nie - do - zniesienia", a na wskutek tego, żeby się bronić przed tym uczuciem - psychika obraca się jak gdyby przeciwko samej sobie!

Cierpienie psychiczne, ból fizyczny erogennego miejsca, poczucie zdrady, krzywdy a przede wszystkim nieznośne upokorzenie stają się źródłem ROZKOSZY.

To jest moja definicja rozwoju masochizmu u dzieci.
Aczkolwiek identycznie może być u dorosłych.

Szczególnie ważne jest to, że stymulacja dotyczy erogennego miejsca, ja nie mówię o biciu ręki czy twarzy.
Stymulacja erogennego miejsca, która na celu ma przykre doznania, uczy że podniecenie seksualne, ma być powodowane przykrymi doznaniami.

I tak już zostaje zakodowane na zawsze.


Dla mnie jest zaskakujące, że po tylu latach od przypadku Masocha i Rousseau, po tylu latach od wydania książki „Traktat o biczyku. Dziełko medyczno-filozoficzne z dodaniem rozprawy o wszystkich środkach podniecania miłosnych rozkoszy oraz z katalogiem afrodyzjaków” François-Amédée Doppeta w 1788 roku


świat nadal uparcie milczy.
Nadal nikt nie jest na tyle odważny, by oficjalnie powiedzieć, że bicie dzieci nieraz powoduje podniecenie i masochistyczne rozbudzenie seksualności.

We wspomnianym dziele Doppet
dokonał przeglądu dzieł dotyczących tematu, wspominając pośród nich „Traktat o pożytku chłosty dla przyjemności amorycznych i małżeńskich” Meibomiusa, oraz opisał dobroczynny wpływ biczyka na fizjologię miłosną, łącząc anegdoty z refleksją moralną i diagnozami medycznymi, pozwalającymi zrozumieć dlaczego chłosta sprzyja miłości.

http://www.dwutygodnik.com/artykul/3180-radosc-o-radosci-chlostania.html?print=1

...
Osobny ustęp poświęcił karom cielesnym stosowanym w dzieciństwie, zgubnie wpływającym na życie osobnika dorosłego: „Dlaczego od zawsze chłostano dzieci rózgą? Czyż taka kara nie wywiera złowróżbnego wpływu na ich edukację fizyczną i moralną?”. 

Minęło ponad 200 lat i prawie nikt nie słyszy głosu Doppeta, niewiele osób chce dopuścić do świadomości, ze erotycznej podniecającej dorosłych czynności nigdy nie powinno się wykonywać w stosunku do dzieci, gdyż również one mogą ją odebrać jako podniecającą i erotyczną.

......

 J.J. Rousseau komentując bicie przez guwernantkę, jako swoje pierwsze erotyczne doświadczenie, erotyczną inicjację, pisze:

"...Któż by uwierzył, że ta dziecinna kara, otrzymana przez ośmioletniego chłopca z rąk trzydziestoletniej panny, rozstrzygnęła o mych upodobaniach, pragnieniach, namiętnościach, o mnie całym, na całe życie, i to właśnie w kierunku przeciwnym temu, który, naturalnym sposobem, powinien był stąd wyniknąć?". 

Naiwny, niewinny Jean Jack Rousseau!!! 
Ja przez lata myślałam dokładnie tak samo! 

Sądziłam, że jestem wyjątkiem, że jestem nietypowa...
 Dziś wiem, że podniecenie w wyniku stymulacji erogennej strefy jest zjawiskiem naturalnym, całkowicie zgodnym z logiką i ludzką fizjologią.